środa, 18 lutego 2015

Blaski i cienie pracy zdalnej w domu

Blaski i cienie pracy zdalnej w domu


Autor: Kunegunda


Czy zastanawialiście się kiedyś, jak to jest móc dojść do pracy w minutę, przemierzając tylko kilka metrów? To możliwe, jeżeli pracuje się w domu, np. przy komputerze. Jednak czy łączenie domu z miejscem pracy jest korzystne zarówno dla pracującego, jak i dla jego rodziny?


„Ale fajnie, cały dzień możesz siedzieć w domu“

Jeżeli mówi się znajomym o pracy w domu, najczęściej można usłyszeć taką opinię. Zupełnie, jakby praca w domu nie była pracą pełnoetatową z zadaniami identycznymi, które w tym samym czasie wykonuje się w biurze. Zdalną pracę w domu traktuje się jako wygodne wylegiwanie się w pieleszach, pełną dowolność w regulowaniu czasu pracy i tym samym większą ilość czasu dla siebie.

Nic bardziej mylnego.

Jeżeli ktoś pracuje na własny rachunek w domu – faktycznie może mieć większą swobodę w regulowaniu czasu pracy, natomiast w wypadku, w którym konkretna firma umożliwia zdalną pracę, pracownik zdalny musi być dostępny w konkretnym wymiarze czasu pod komunikatorami i telefonem, musi wykonać określone zadania.

„Skoro i tak siedzisz w domu, to...“

Często i paradoksalnie wykonywania identycznych zadań w biurze i domu nie traktuje się identycznie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o domowników, którzy uważają, że skoro pracujesz zdalnie w domu, to przecież nic się nie stanie, jeżeli przerwiesz nagle pracę i zrobisz zakupy, pranie, ugotujesz obiad, pójdziesz na pocztę i odebrać dziecko z przedszkola. Nie pomaga tłumaczenie, że w zadania w biurze niczym się nie różnią, a tam nikt od Ciebie nie wymaga takiej multizadaniowości. A przynajmniej nie w zakresie obowiązków domowej gosposi.

„Jeszcze 5 minut...“

Praca zdalna z domu i bycie freelancerem jest niewątpliwie dla osób, które umieją zorganizować swój czas, zmotywować się do pracy (nie tylko wizją uciekających z konta pieniędzy) i pracować efektywnie (bez bezmyślnego scrollowania Facebooka). Idealny freelancer pracuje w wyznaczonych przez siebie godzinach, wypełnia swoje zadania w terminach i tym samym nie zarywa nocek z powodu solidnie opóźnionych prac. Nie pracuje na pół gwizdka. Jest skuteczny, wydajny, stawia na jakość i rzetelność, aby się promować w Internecie.

Czy dasz radę pracować w domu?

Tak, jeżeli jesteś osobą zorganizowaną, pilną, lubiącą swoją pracę i efektywną. Nie, jeżeli potrzebujesz bata nad głową, aby w terminie wykonać zadanie, w biurze zdarzają Ci się nadgodziny z Twojej winy i nie umiesz rozdzielić życia osobistego od pracy.

Mówi się, że nie powinno się przynosić pracy do domu. W takim razie – jak ma sobie poradzić freelancer? Będąc zorganizowanym, szykując się na co dzień tak samo jak do wyjścia do biura i pracując w podobnych godzinach. Jeżeli zarobki są dobre, można sobie pozwolić na pracę w biurze co-workingowym, w którym wynajmuje się miejsce do pracy i pracuje w otoczeniu innych freelancerów. W gronie osób skupionych na swoich deadline‘ach trudno o zwolnienie obrotów, zwłaszcza, jeżeli płaci się za wynajęte stanowisko. Biura co-workingowe to doskonałe miejsce do zawarcia nowych znajomości biznesowych; możesz tam również korzystać z biurowych sprzętów, które niekoniecznie masz u siebie.

I jak – czujesz się na siłach, aby pracować w domu?


Artykuł powstał we współpracy z grafton.pl. Oferty prac zdalnych możesz szukać m.in. tutaj: http://www.grafton.pl/oferty-pracy/kujawsko-pomorskie/.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wynajem lokalu pod działalność gastronomiczną – o czym pamiętać?

Wynajem lokalu pod działalność gastronomiczną – o czym pamiętać?


Autor: revenue


Coraz więcej młodych przedsiębiorców decyduje się na inwestycję w działalność gastronomiczną. Chodzi tu o wszelkiego rodzaju pizzerie, kawiarnie, czy restauracje. Otwarcie takiej działalności jest jednak obwarowane szczegółowymi zasadami, związanymi ze specyfiką miejsca. Podstawą jest lokal i dopasowanie go do istniejących wymogów i norm. Jak to zrobić?


Przytulnie i blisko

Wybierając lokal pod naszą działalność nie musimy wcale decydować się na wielki metraż. Nie jest prawdą, że jedynie spory lokal przyciągnie więcej klientów – najważniejsza jest panująca w nim atmosfera, którą możemy wprowadzić poprzez odpowiedni wystrój oraz jakość oferowanych przysmaków. Smakowite napoje i potrawy zawsze znajdą swoich wielbicieli! Zanim jednak wyrobimy sobie odpowiednią opinię i zaczną do nas ściągać tłumy zachwyconych klientów, nie ma sensu tracić pieniędzy na wynajem zbyt dużego lokalu.

Największym zainteresowaniem cieszą się średniego rozmiaru pomieszczenia, czyli takie, których metraż mieści się w granicach 80 – 140 m². Najniższa z podanych wielkości jest jak najbardziej wystarczająca! Początkowo bowiem wystarczy wstawienie zaledwie kilku stolików z krzesłami. Chyba, że myślimy perspektywicznie i jesteśmy pewni sukcesu – wówczas możemy zaryzykować i skusić się na większy metraż lokalu. Przekraczanie górnej z podanych granic nie powinno być jednak konieczne.

O czym pomyśleć w dalszej kolejności? Przede wszystkim o wygodzie klientów! Lokale gastronomiczne mają to do siebie, że potrzebują stałego zainteresowania oferowanymi produktami, by utrzymać się na rynku. Jeśli lokal będzie umiejscowiony gdzieś na uboczu, gdzie rzadko kto bywa – nie mamy szans na powodzenie przedsięwzięcia! Celować musimy w okolicę, gdzie jest wielu ludzi i to takich, którzy z chęcią skorzystają z naszych usług. Pizzerie i kawiarnie przyciągają przeważnie młodych, a restauracje osoby nieco starsze. Decydując się na dwa pierwsze typy działalności szukajmy lokalu, który będzie sąsiadował z kampusem studenckim, czy uczelnią – powodzenie gwarantowane!

Lokalizacja jest istotna również dla samych przedsiębiorców i ich pracowników. Przeważnie lokale gastronomiczne oferują możliwość zamówienia przez telefon wybranych dań i dostarczenia ich pod wskazany adres. Co prawda, przeważnie pobierana jest dodatkowa opłata za ich przywiezienie, jednak należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy:

  • bywa, że stała opłata jest zbyt niska w stosunku do poniesionych kosztów paliwa, a dodatkowo tracimy sporo czasu na dowóz dań do klientów
  • spora część kupujących nie chce wydawać dodatkowych pieniędzy, więc wybierze lokal, który jest bliżej i będą mogli podejść do niego sami

Z tych dwóch powodów powinniśmy dobrze przemyśleć lokalizację swej przyszłej firmy. Umieszczenie jej w centrum miasta sprzyja większemu zainteresowaniu. Jeśli jednak jesteśmy jedynie jedną z wielu istniejących już tam firm, znajdźmy lepiej niszę na rynku i ulokujmy się w zaludnionym blokowisku – chętni się znajdą, a my nie będziemy musieli zmagać się z konkurencją.

Wymogi sanitarne

Zgłoszenie lokalu do sprawdzenia przez Państwową Inspekcję Sanitarno-Epidemiologiczną musi mieć miejsce przynajmniej na dwa tygodnie przed planowanym przez nas otwarciem firmy.

Jakie warunki musimy spełnić, by ich decyzja była pozytywna?

Regulują je trzy dokumenty:
1. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego
2. Rozporządzenie w sprawie higieny środków spożywczych
3. Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia

Zawarte w tych dokumentach przepisy są bardzo szczegółowe i jakiekolwiek odstępstwo od nich może skończyć się decyzją o zamknięciu lokalu (kontrole SANEPIDU będą zdarzały się co jakiś czas), bądź też odmową wydania zezwolenia na jego otwarcie. O czym między innymi należy pamiętać?

  • część produkcyjna lokalu powinna mieć wysokość przynajmniej 3,3 m
  • pozostała część lokalu powinna mieć wysokość przynajmniej 2,5 m
  • mycie naczyń i ich dezynfekcja powinny mieć wydzielone osobne pomieszczenia
  • kolory ścian w lokalach powinny być jasne i pomalowane farbą, z której w prosty sposób można usunąć wszelkie zanieczyszczenia
  • jeśli w naszym lokalu będzie obsługa kelnerska, zmywalnia musi być połączona z rozdzielnią kelnerską, a rozdzielnia z kuchnią
  • jeśli w naszym lokalu nie będzie obsługi kelnerskiej, zmywalnia musi mieć połączenie z salą konsumencką oraz odrębne połączenie z wydawalnią posiłków, bądź kuchnią

Przy poszukiwaniu odpowiedniego lokalu, lepiej mieć już wcześniej przyswojone wszystkie obowiązujące wymagania i po prostu sprawdzać, co się zgadza, a co musielibyśmy sami poprawiać. W ten sposób uchronimy się przed wyborem nieodpowiedniego pomieszczenia. Należy też samemu rozrysować cały plan ewentualnego zagospodarowania. W ten sposób sprawdzimy, czy zmieszczą się w nim wszystkie potrzebne rzeczy.


Porady dot. wyboru odpowiedniego lokalu użytkowego dostarczył portal Domibiznes.pl.

Autor zdjęcia: Marco Bernardini (Flickr; lic. Creative Commons)

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak założyć własną firmę transportową?

Jak założyć własną firmę transportową?


Autor: Dziza


W naszym kraju każda forma odpłatnego wykonywania transportu rzeczy lub osób wymaga posiadania licencji. Także już na samym wstępie na drodze do założenia własnej firmy transportowej będziemy borykać się z całą rzeszą spraw natury prawnej. Wszystkich przedsiębiorców obowiązuje ustawa o transporcie drogowym.


Jest to najważniejsza podstawa prawna dla określenia zakresu działalności firmy, i warunkuje również dodatkowe warunki, jakie musi przedsiębiorstwo spełnić. Po licencję na transport krajowy należy zgłaszać się do starostwa, właściwego dla miejsca działalności firmy. Należy mieć na uwadze, że inne są wymagania dotyczące pojazdów o masie z załadunkiem do 3,5 ton, a inne dla tych przekraczającej tę wagę. W praktyce jednak jest bardzo niewiele firm transportowych, które kwalifikowałyby się do tej pierwszej kategorii. Licencje międzynarodowe nie są wydawane przez starostwo, lecz wydaje je Biuro Obsługi Transportu Międzynarodowego.

Na wydanie licencji czeka się 30 dni. Jest ona wydawana na różny okres czasu - minimum 2 lata, maksymalnie zaś na 50 lat. Przedsiębiorca musi również zdobyć certyfikat kompetencji zawodowych przewoźników drogowych. Aby go uzyskać, musi podejść do egzaminu państwowego. Koszt tego przedsięwzięcia to około 1000 zł.

Przy staraniu się o zdobycie licencji firmy transportowej trzeba posiadać również dość duże ilości wolnej gotówki. Przeznaczona będzie na wymagane zabezpieczenia. Prawo wymaga, by przedsiębiorca miał zabezpieczone środki finansowe w wysokości 9000 euro na pierwszy pojazd i 5000 euro na każdy kolejny. Jeszcze wyższe zabezpieczenie potrzeba posiadać w sytuacji, kiedy firma będzie prowadzić działalność spedycyjną, czyli w zakresie pośredniczenia rzeczami. Wówczas wymagane zabezpieczenie wynosić będzie 50.000 euro.

Przy takich kosztach wstępnych wiele osób zapewne zwróci swój wzrok w kierunku dotacji unijnych. Czeka ich tam jednak przykra niespodzianka. Niestety, nie można uzyskać dotacji na zakup samochodu. Zgodnie z przepisami odnośnie dotowania przedsiębiorców wyklucza się pomoc na zakup środków transportu przez podmioty gospodarcze, wykonujące działalność zarobkową w zakresie transportu drogowego (towarowego i osobowego). To, czy dana firma jest firmą transportową, wynika z zapisu w jej PKD (Polskiej Kwalifikacji Działalności).

Założenie własnej firmy transportowej nie jest więc ani proste, ani szybkie, ani tanie. Być może jest to jednak dobra wiadomość. Wszyscy napotykają takie same trudności, co oznacza, że konkurencja w tej branży będzie mniejsza.


Rozliczanie i ewidencję czasu pracy kierowców można powierzyć specjalistom z tacho.net.pl.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

"Jak założyć własny biznes?", czyli wykład dla studentów Szkoły Zarządzania Uniwersytetu Śląskiego

"Jak założyć własny biznes?", czyli wykład dla studentów Szkoły Zarządzania Uniwersytetu Śląskiego


Autor: Martyna Białas


Dziękując organizatorom za zaproszenie pragnę nieco streścić w dzisiejszym poście moją prelekcję dotyczącą finansowania startujących przedsiębiorstw.


Finansowanie biznesu jako jedna z barier w założeniu własnej firmy

Zgodnie z moimi przypuszczeniami, studenci Szkoły Zarządzania wśród kilku barier nie pozwalających im założyć jeszcze swojego własnego biznesu wymienili brak kapitału na start, a tego właśnie dotyczyła moja dzisiejsza prelekcja.

Dotacje z Powiatowych Urzędów Pracy

Zaczęłam od tej formy finansowania, gdyż cieszy się ona największym zainteresowaniem wśród przyszłych przedsiębiorców, jest najłatwiejsza do uzyskania i przynosi najmniej trudności (w postaci spłaty, udziału własnego, oprocentowania, zabezpieczenia itd.).

Jej najważniejsze cechy to:

  • przyznawana jest wyłącznie osobom zarejestrowanym jako bezrobotni, przy czym w większości powiatów wystarczy, że będziemy bezrobotnymi jeden dzień, co nas upoważnia do ubiegania się o dotację,
  • podstawą przyznania dotacji jest złożenie kompletnego, wypełnionego wniosku. Wniosek jest prosty, przypomina uproszczony biznesplan, ale warto się do niego przyłożyć głównie w kwestii udowodnienia, że jest się przygotowanym do prowadzenia danego biznesu i że zna się doskonale rynek, na którym będzie się funkcjonować,
  • możliwa kwota do uzyskania to sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w danym roku. Przyjęło się mówić, że w zaokrągleniu wynosi ona 20 000 PLN brutto,
  • można sfinansować z dotacji wydatki na majątek trwały, usługi doradcze, narzędzia,
  • towar, samochód oraz remont (tylko nieruchomości z prawem własności lub wieczystego użytkowania) można sfinansować w ustalonym przez dany powiat procencie (w powiecie bielskim jest to 50%),
  • nie można finansować z dotacji wydatków eksploatacyjnych, bieżących, podatków, ubezpieczeń i innych danin publicznych, kosztów przyłączeń do mediów, spłat kredytów itp.,
  • warunkiem bezzwrotnego charakteru dotacji jest utrzymanie działalności przez 12 miesięcy,
  • o dotację nie mogą się ubiegać te osoby, które kiedykolwiek dostały dotację na rozpoczęcie działalności oraz te, które prowadziły działalność do 12 miesięcy wstecz licząc od daty złożenia wniosku o dotację.

Kredyty

Na rynku działa kilka banków, które są gotowe finansować działalność gospodarczą ze stażem od 1 dnia do 12 miesięcy. Warunkiem uzyskania takiego kredytu jest zazwyczaj posiadanie bardzo dobrej historii kredytowej. Nie ma konieczności przedstawiania zaświadczeń o dochodach i przeważnie nie trzeba się z takiego kredytu rozliczać. Jeśli wystarczy nam kwota kredytu do 10 000 zł, to możemy wziąć pod uwagę Idea Bank i mBank. Jeżeli potrzebujemy tyle samo lub nieco więcej, bo do 20 000 zł, weźmy pod uwagę BIZ Bank (będzie tam konieczny uproszczony biznesplan). Jeśli potrzebujemy do 100 000 zł, weźmy pod rozwagę Alior Bank - do 50 000 zł kredytu otrzymamy na wydatki bieżące, nieudokumentowane, a do 100 000 na udokumentowane wydatki inwestycyjne. Jeszcze wyższą kwotę możemy dostać w Idea Banku w kredycie zabezpieczonym - nawet 350 000 zł, przy czym trzeba dysponować majątkiem co najmniej trzykrotnie bardziej wartościowym od kwoty kredytu (mile widziane nieruchomości).

Godnymi uwagi są również banki spółdzielcze ze względu na ich decyzyjność na poziomie oddziału, jednak uczciwie muszę podkreślić, że trzeba mieć znajomości w zarządzie (co, jak pokazuje moje doświadczenie z klientami, zdarza się wcale nierzadko).

Pożyczki preferencyjne

Pożyczki preferencyjne są dofinansowane z Unii Europejskiej, co wpływa na ich niski koszt. Pożyczkobiorca może również skorzystać z karencji w spłacie rat kapitałowych (nie dłuższej niż 6 miesięcy). I w mojej skromnej ocenie tu kończą się korzyści tego rozwiązania. Dlaczego? Największym minusem pożyczek preferencyjnych jest to, że wymagają solidnego zabezpieczenia nawet przy niewielkich kwotach, wartości co najmniej takiej jak przyznana pożyczka. Długi okres rozpatrywania wniosku (kilka tygodni) oraz obszerna dokumentacja (w tym biznesplan) również nie zachęcają do skorzystania z tego rozwiązania. Niektóre fundusze pożyczkowe wymagają dodatkowo wkładu własnego, np. Małopolski w kwocie nie mniejszej niż 20% planowanych wydatków.

Podobnie jak w przypadku kredytów, będziemy zweryfikowani w BIK, przy czym możemy nie mieć w ogóle żadnej historii kredytowej - najważniejsze to nie mieć jej zniszczonej opóźnieniami w spłacie kredytów.

Inicjatywa Mikro

Rozwiązanie bardzo podobne do preferencyjnych pożyczek, różnica jest w kwocie maksymalnej (20 000 zł, podczas gdy w przypadku pożyczek preferencyjnych może ona wynieść nawet kilkaset tysięcy), okresie spłaty (24 miesiące, pożyczki preferencyjne zwykle 60 miesięcy) i cenie (w przypadku IM jest ona rynkowa). Tu również będziemy zweryfikowani w BIK, ale nie tak restrykcyjnie jak w bankach.

Anioły Biznesu/fundusze Venture Capital

O tym się nie będę zbytnio rozpisywać, zapraszam do lektury mojego wcześniejszego artykułu na ten temat TUTAJ.

Jak widać, rozwiązań na finansowanie startującego biznesu jest wiele - zachęcam do zakładania działalności!


Martyna Białas, właściciel w firmie WINSTON

http://www.winston.org.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.