sobota, 28 czerwca 2014

Żywot freelancera zaradnego

Żywot freelancera zaradnego


Autor: Karina Farkos


Coraz więcej osób twierdzi, że freelancing to nie tylko sposób pracy, to przede wszystkim sposób życia. Z roku na rok przybywa odważnych, zdolnych ludzi, którzy postanowili wziąć los we własne ręce.


Freelancing to odpowiedź na rosnące bezrobocie i słabe wynagrodzenie oferowane przez pracodawców. Wielu zdolnych pracowników stwierdziło, że działając samodzielnie mają szansę zarobić znacznie więcej, a do tego będą mogli cieszyć się większą swobodą w wyznaczeniu sobie czasu i rytmu pracy. Stąd też, wiele osób podejmuje wyzwanie i staje się swoim sterem i okrętem. Freelancing to sposób pracy na własny rachunek – czyli większa swoboda połączona jednak z dużą samodzielnością i odpowiedzialnością. Według Rzeczpospolitej, w ubiegłym roku ponad połowa freelancerów była zadowolona ze swoich zarobków, a aż sześciu na dziesięciu przewiduje ich dalszy wzrost. Raport freelancerów z 2012 roku uznaje, że freelancer ma średnio od 26 do 35 lat i pracuje na własne konto od 2 do 5 lat.

Praca freelancera poza szeregiem plusów ma także gorsze strony. Do największych minusów zalicza się brak pewności co do płynności dochodów i duża odpowiedzialność i niepewność. Tutaj nie ma pracy od-do i zapominania o pracy po wyjściu z biura. Freelancerem jest się 24 godziny na dobę, a o zlecenia trzeba regularnie walczyć i starać się o to, aby wyrobić sobie dobrą opinię i zaufanie wśród klientów. Do tego, wbrew pozorom, często okazuje się, że stając się freelancerem, mamy jeszcze mniej czasu na życie prywatne niż wtedy, gdy byliśmy na etacie. Często zaciera się granica między życiem prywatnym a zawodowym i praca staje się naturalnym dodatkiem do rzeczywistości. Wielu freelancerów, zwłaszcza na początku swojej działalności, ma problem z ustalaniem stawki za swoją pracę – ustalając zbyt wysoką, można odstraszyć potencjalnych klientów, zaś proponując zbyt niską, można uchodzić za mało profesjonalnych. Mimo tego, coraz więcej osób bierze na siebie to wyzwanie, chcąc udowodnić światu, że jednak są zwycięzcami.

Niewątpliwymi zaletami freelancingu jest poczucie niezależności i możliwość bezpośredniego wpływania na swoją karierę i namacalne efekty. Każdy sukces cieszy znacznie bardziej, jeśli wiemy, że to my za niego odpowiadamy, a każda porażka jest lepszą nauką, gdy odczuwamy ją na własnej skórze. Wieku freelancerów za największą zaletę tego typu pracy podaje to, że można ją wykonywać z dowolnego miejsca na świecie, bez konieczności codziennego oglądania tego samego biura w tym samym, szarym mieście. Obecnie, każdy freelancer może sobie pozwolić na wynajęcie tzw. wirtualnego biura, które pozwoli utrzymać profesjonalny sekretariat, stały kontakt z klientami, bez konieczności kosztownego wynajmowania całego biura i zatrudniania pełnoetatowych pracowników. Dzięki temu, każdy freelancer może wypełniać swoje obowiązki na słonecznej Ibizie, a formalności zlecić firmie zewnętrznej.


Więcej o wirtualnym biurze pod tym linkiem

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz